SPOTKAMY SIĘ!
Za nami bardzo ciekawe spotkanie w Sejmie Rzeczpospolitej Polskiej.
W pierwszą sobotę 2 lipca 2022 roku odbyły się konsultacje Parlamentarnych Zespołów Praw Kobiet, zatytułowane „Spotkajmy się !” .
Było to pierwsze spotkanie z cyklu praw kobiet. Wczorajsze tematy to tylko początek. W dalszej przyszłości będą też poruszane tematy związane z dyskryminacją kobiet na rynku pracy i inne.
Spotkanie odbyło się z inicjatywy oraz na zaproszenie posłanek Lewicy: Wandy Nowickiej, Katarzyny Kotuli i Joanny Scheuring-Wielgus.
Wśród zaproszonych panelistek była reprezentacja organizacji i środowisk kobiecych, w tym mi.in. ze Strajku Kobiet ( Agnieszka Czerederecka, ), z Akcji Demokracja (Karolina Skowron), z Aborcyjnego Dream Teamu (Natalia Broniarczyk), z Centrum Praw Kobiet ( Joanna Gzyra- Iskander oraz Katarzyna Łagowska, Kongres Świeckości reprezentowała Bożena Przyłuska.
Mogliśmy wysłuchać także Pani Profesor Elżbiety Karolczuk oraz pisarki Agnieszki Graff.
Na spotkanie zostały zaproszone także posłanki z innych klubów parlamentarnych. Niestety, żadna z nich (także z partii opozycyjnych) nie przyjęła zaproszenia. ”Widać, komu tak naprawdę zależy na prawach kobiet z Polsce” – skomentowała ten fakt posłanka Joanna Scheuring-Wielgus.
Do Sejmu przybyły kobiety z całego kraju, którym nie jest obojętna obecna sytuacja Polek.
Oczywistym jest fakt, że w tych konsultacjach nie mogło zabraknąć kobiet z radomskiej Lewicy: Edyty Malec-Ćwiek, Małgorzaty Ziemnickiej, Doroty Wiśniewskiej , Ewy Barszczyńskiej, Anny Kalbarczyk-Molendy oraz Jolanty Luty.
Podczas spotkania dyskutowano o najważniejszych problemach kobiet, w tym m.in. o prawach do legalnej aborcji, sytuacji samodzielnych matek, drożyźnie, inflacji, wpływie Kościoła na polską politykę i sytuację Polek.
Ważnym tematem, przedstawionym przez posłankę Joanne Scheuring-Wielgus, był temat wykorzystywania gwałtów wobec Ukrainek, jako środka prowadzenia działań wojennych przez Federację Rosyjską. Posłanka przedstawiła informację o misji, która odbyła się w dniach 25- 28.06, w której wzięły udział posłanki Lewicy Anita Kucharska - Dziedzic i Joanna Scheuring – Wielgus. Była to misja Europejskiego Parlamentarnego Forum ds. praw seksualnych i rozrodczych. Głównym celem misji było zebranie dowodów na przemoc seksualną i przekazanie informacji na poziom UE i ONZ.
Po prezentacji panelistek odbyła się dyskusja na temat poruszanych kwestii, w trakcie której doszliśmy do następujących m.in. wniosków:
- kobiety mają prawo do moralnej decyzji o aborcji;
- nie ma praw człowieka bez praw kobiet. Nie ma praw kobiet bez legalnej aborcji;
- celem jest legalna aborcja dla wszystkich kobiet, które tego potrzebują.
Zakaz aborcji sugeruje, że kobiety są amoralne i dlatego trzeba je ubezwłasnowolnić. Musimy temat aborcji traktować jako element, który jest ważnym i normalnym elementem naszego życia. Im będzie więcej inicjatyw tym temat będzie bardziej normalny.W Polsce dokonuje się ponad 200 tyś. aborcji rocznie. Im bardziej się ich zakazuje , tym więcej ich jest. Zakaz aborcji nie prowadzi do zmniejszenia liczby aborcji. W wielu aspektach obowiązujące prawo o aborcji łamie konstytucję.Przez 7 lat Zjednoczona Prawica prawie odebrała nam kobietom prawa obywatelskie.
My jako opozycja toczymy walkę o prawa kobiet. Zastanawiałyśmy się, co możemy zrobić lepiej. Musimy się skupić na procesie walki, aby prawa kobiet były respektowane.W polskim Sejmie nie rozmawia się o aborcji, chyba, że do Sejmu trafia projekt obywatelski. Wszystkie inne projekty trafiają do sejmowej zamrażarki. Nie ma praw człowieka bez praw kobiet. Nie ma praw kobiet bez legalnej aborcji. Dlatego musimy się upomnieć o prawa, które zabrano nam w 1993 roku. Prezentowany tydzień temu w Sejmie projekt obywatelski pokazał, że jest to nasza wspólna sprawa. Tylko posłanki Lewicy wspierały i wierzyły , że warto to zrobić . To było przełomowe w historii, że projekt był poparty przez wszystkie posłanki Lewicy.
Co dalej z projektem, który został odrzucony przez Sejm?
Nie poddajemy się. Będziemy obecne na wiecach przedwyborczych, spotkaniach wyborczych, gdzie będziemy pytały w kampanii wyborczej wszystkich startujących polityków i polityczki ze wszystkich opcji, o stosunek do legalnej aborcji. Akcja pytania każdego posła z osobna o jego stosunek do aborcji była bardzo potrzebna, i będziemy ją kontynuować . W ten sposób czarno na białym widzimy ich stosunek do praw kobiet .
O wyborach w przyszłym roku zdecydują kobiety i ludzie młodzi.
Warto, aby oprócz posłanek Lewicy, także posłowie Lewicy zaangażowali się i jeszcze bardziej wsparli kobiety. Będziemy zbierać podpisy pod następnym projektem obywatelskim , gdyż tylko w ten sposób można odbywać dyskusje w Sejmie na temat aborcji . Nie ustajemy w walce., tym bardziej, że 66% społeczeństwa popiera legalną aborcję. Musimy dopuszczać kobiety do głosu. Państwo powinno pomagać i wspierać samodzielnych rodziców, a nie utrudniać ich funkcjonowanie ( 90 % samodzielnych rodziców to kobiety). Niedawno przywrócono ulgę , która była zawsze, a została zabrana po wejściu w życie Nowego Ładu.
Państwo musi zadbać, aby były dostępne przedszkola, aby alimenty wpływały terminowo ( tylko 20% alimentów wpływa w terminie), państwo musi usunąć luki prawne, gdzie samodzielni rodzice nie otrzymują tych samych przywilejów, jakie mają małżeństwa. Narracja rządowa w sprawie samodzielnych rodziców jest obrzydliwa. Mówi się w przekazach rządowych ,że to nie są rodziny, szkoły stygmatyzują dzieci z powodu tego, w jakich rodzinach się wychowują. Samodzielne matki są traktowane jako obywatele drugiej kategorii, a wszyscy obywatele powinni być traktowani jednakowo, w przeciwnym razie jest to przemoc.
Musimy pomóc Ukrainkom, gwałconym przez Rosjan, o tym mało się mówi, a Ukrainki potrzebują naszej pomocy i liczą na nas. O pomoc w tym zakresie, do organizacji walczących o prawa kobiet, zgłasza się wiele zgwałconych Ukrainek. To dzięki tym organizacjom na Ukrainę trafiło przeszło 80 tysięcy tabletek poronnych, antykoncepcja awaryjna, leki, które podaje się osobom po doświadczeniu przemocy seksualnej, a nawet testy ciążowe, których brakuje na Ukrainie, gdzie zamykają się apteki. Leki te trafiły m.in. do Kijowa, Buczy, Mariupola itp., Ponad 60 tysięcy euro na aborcję bez granic przekazała Ministra ds. równego traktowania kobiet z Francji. Ukrainki, które trafiły do Polski, często nie wiedzą ,że w Polsce jest zakaz aborcji, są w szoku. Wszystkie organizacje zgromadzone na spotkaniu włączyły się już od pierwszego dnia wojny w pomoc na rzecz Ukrainy. Zgwałcone Ukrainki na pewno otrzymają pomoc.
Kościół to instytucja, która nie powinna wtrącać się w politykę i sprawy kobiet, a wiara to indywidualna sprawa człowieka. Kościół zabrania aborcji i zabrania także antykoncepcji. Zarówno kościół katolicki jak i środowiska prawicowe uważają, że rozmnażanie jest obowiązkiem człowieka. Musimy dzisiaj w XXI wieku mówić ,że nie żyjemy tylko po to by wydawać na świat nowe pokolenia., i mamy prawo do wyboru i decydowania o sobie. Nie ma innej grupy społecznej, której by odmawiano wyboru, tak jak odmawia się kobietom.
Nowym elementem są represje wobec kobiet, które demonstrują na ulicy i wobec tych, które pomagają innym kobietom. Straciłyśmy nie tylko prawo do aborcji, ale także prawo do demonstrowania publicznego. Dlatego musimy działać na rzecz zmiany społecznej, by aborcja nie była stygmatyzowana. Za każdym razem gdy rozmawiamy, debatujemy w węższym, czy szerszym gronie o problemach i prawach kobiet, mówimy po prostu o problemach i prawach człowieka. Problemach, które przecież dotyczą wszystkich kobiet niezależnie od światopoglądu, czy przynależności partyjnej. Jest pewien stały zestaw poglądów obejmujący pogardę wobec kobiet, homofobię, ksenofobię i propagowanie przemocy wobec zwierząt. Ze wszystkimi tymi rodzajami systemowej przemocy należy walczyć równocześnie i w solidarności między ruchami społecznymi, które podzielają te same wartości.
W każdej z tych walk chodzi o to samo - o godność, wolność i szacunek.
Dlatego musimy jednoczyć siły i współpracować. Ciąg dalszy nastąpi – od słów do czynów![opr.EM-Ć,MZ,JL,AL)
Atmosferę konsultacji udokumentowano na zdjęciach: